Implanty
zębowe versus ból to swoista mitologizacja rzeczywistości. O ile
początki implantologii nie były łatwe, o tyle dziś zaawansowane
technologie i szereg innowacji pozwalają na zapewnienie absolutnie
maksymalnego komfortu i bezpieczeństwa wszystkim pacjentom,
skutecznie eliminując aspekt bólu. Pora na konfrontację z kilkoma
stereotypami, które łamiemy na… wirtualnych łamach.
Tytaniczna praca, czyli implanty zębowe w wersji makro
A
dlaczego makro, już wyjaśniamy. Otóż, gdyby nie tytanowa śruba,
którą wszczepia się w kość szczęki po to, aby zastąpić korzeń
brakującego zęba, nie byłoby mowy o wspaniałym samopoczuciu
pacjentów. Powszechnie uważano, że zabieg implantologiczny wiąże
się z niezwykle bolesną inwazyjnością, jednak czasy się zmieniły
– dziś de facto mamy do czynienia z całkowicie bezbolesnym
zabiegiem, który w dalszej perspektywie skutkuje uzupełnieniem
ubytków w naturalnym uzębieniu i możliwością bezproblemowego
funkcjonowania na co dzień.
Wszczepienie
implantów zębowych odbywa się w znieczuleniu miejscowym, które
całkowicie eliminuje ból podczas zabiegu. Sam ból, owszem,
towarzyszy pacjentowi, ale jest on znośny i dotyczy procesu gojenia
się tuż po, co rzeczywiście może powodować pewien dyskomfort.
Jednak sam zabieg mógłby definiować bezbolesność.
Co
więcej, wszczepienie implantów zębowych wymaga od lekarza
specjalisty ogromnego skupienia i precyzji. Głównym przeznaczeniem
implantu jest przejęcie funkcji naturalnego zęba, dlatego tak
istotne jest dokładne umieszczenie go w odpowiednim miejscu.
Położenie implantu powinno pozwolić pacjentowi na komfortowe i
swobodne ruchy szczęki/żuchwy, jak również prezentować się co
najmniej estetycznie.
Współczesna
implantologia dysponuje najnowocześniejszymi rozwiązaniami
technologicznymi, dlatego światowej klasy sprzęt jest dziś
niezbędnym minimum do przeprowadzenia bezbolesnych zabiegów
wszczepienia implantów zębowych.
Znieczulenie
= brak bólu
W istocie. Rezultatem
wykonania prawidłowego znieczulenia jest całkowita bezbolesność
podczas zabiegu. Do dyspozycji implantologów oddano opcję
znieczulenia miejscowego, łączonego czy ogólnego. Każda z tych
opcji pozwala na zastosowanie różnych konfiguracji.
-
znieczulenie
miejscowe – możemy wyodrębnić dwa główne, tj. nasiękowe
(igła wprowadzona jest w okolicę zęba dość płytko, po czym
następuje bezpośrednie wprowadzenie leku znieczulającego –
odmianą znieczulenia nasiękowego jest śródwięzadłowe – lek
podaje się w szparę ozębnej) oraz przewodowe (środek
znieczulający wprowadza się w okolicę większego nerwu).
-
znieczulenie ogólne
– celem tego znieczulenia jest poprawa komfortu pacjenta,
zniesienie bólu lub w skrajnych przypadkach ograniczenie
świadomości. Najczęściej stosuje się sedację, czyli
farmakologiczne wsparcie, mające na celu uspokojenie pacjenta oraz
obniżenie lęku. Włączenie leków przeciwbólowych przeobraża
sedację w analgosedację. Znieczulenie znosi ból przy minimalnym
obciążeniu organizmu lekami.
-
znieczulenie
łączone – tzw. kombinowane to wynik połączenia
znieczulenia miejscowego i ogólnego. Anestezjolog aplikuje
pacjentowi wybrany analgetyk, mający na celu zniesienie bólu,
natomiast implantolog podaje miejscowy środek znieczulający.
Eksperci twierdzą, że wariant ten pozwala na duży komfort pracy i
gwarantuje stabilność pola zabiegowego.
Ponadto duże znaczenie w zwalczaniu bólu pozabiegowego mają środki farmakologiczne podawane tuż po jego przeprowadzeniu. Proces gojenia trwa kilka miesięcy, dlatego bardzo ważne jest zachowanie odpowiedniej higieny i regularne kontrole u specjalisty, aby uniknąć przykrych doświadczeń związanych z odczuwaniem bólu. Stosując się do zaleceń specjalisty implantologa, pacjent może być pewny, że wszelkie kwestie związane z bólem będą zdezaktualizowane.
Czy zabieg wszczepienia
implantów zębowych boli? Z pełną odpowiedzialnością i ręką
zawsze na stomatologicznym pulsie mówimy głośne NIE.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości zapraszamy do kontaktu z naszym zespołem ekspertów.
Zapoznaj się z naszą ofertą: